Sezon na szparagi trwa krótko, dlatego warto ten moment dobrze wykorzystać.
Od jakiegoś czasu w importowane szparagi możemy się zaopatrzyć przez cały rok, ale najsmaczniejsze jednak są wtedy, kiedy są świeże, a najlepsze takie prosto z pola.
Pierwszym daniem, które proponujemy w tym sezonie to tartaletki na francuskim cieście.
Ciasto francuskie stanowi nieliczny wyjątek w naszej kuchni, gdzie korzystamy z dobrodziejstwa półproduktów. Jest po prostu czasochłonne! Ale przyjdzie jeszcze taki dzień, kiedy się pokusimy na zrobienie własnoręcznie tego delikatnego (i…tłuściutkiego…) ciasta.
Składniki na 8 tartaletek (foremki o średnicy 12 cm)
375 g ciasta francuskiego (opakowanie XXL)*
1 pęczek zielonych szparagów
2 łyżki posiekanego szczypiorku
2 łyżki posiekanych listków jarmużu
200 ml śmietany 30%
4 jaja
1 łyżeczka kurkumy
1/2 łyżeczki otartej gałki muszkatołowej
8 łyżek startego sera wędzonego
sól, pieprz
Wykonanie
Ciasto francuskie dzielimy na 8 kwadratów, wykładamy nim foremki, przykrywamy papierem do pieczenia i obciążamy kulkami ceramicznymi lub np. suchym grochem. Podpiekamy w piekarniku rozgrzanym do temperatury 200°C przez 10 minut.
Zielone szparagi blanszujemy. W garnku zagotowujemy osoloną wodę, szparagi oczyszczamy i odkrawamy twarde końce. Przygotowujemy miskę z zimną wodą i kostkami lodu. Do gotującej się wody wkładamy szparagi i gotujemy około 2 minut, po czym za pomocą łyżki cedzakowej wyjmujemy je i szybko przekładamy do wody z lodem.
Śmietanę mieszamy z jajami, doprawiamy kurkumą, gałką muszkatołową, solą i pieprzem.
Piekarnik pozostawiamy rozgrzany do 200C.
Z podpieczonych tartaletek zdejmujemy papier z obciążeniem. Ciasto posypujemy szczypiorkiem i jarmużem, wykładamy pokrojone na kawałki szparagi, wylewamy masę śmietanową -jajeczną i posypujemy startym wędzonym serem.
Wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy około 20 minut. Podajemy bezpośrednio po upieczeniu!
*W sprzedaży mamy do wyboru różne gramatury ciasta francuskiego. Wszystko zależy od producenta. Jeśli zakupimy ciasto o mniejszej wadze, podzielmy je na 6 kwadratów… chyba że mamy mniejsze foremki… to już musimy kombinować 😉
Możemy również ciasta nie dzielić, tylko przygotować jedną, dużą prostokątną tartę, wtedy czas pieczenia wydłużmy o dodatkowe 10 minut.