Na wspólne pączkowanie zaprosiła mnie Ania – Kuchennymi drzwiami, a przepis na pączki nad pączkami od Moniki Waleckiej – Gotuje, bo lubi , czyli Cała w mące.
Kiedy pierwszy raz przeczytałam ten przepis… pogubiłam się. Pomyślałam, po co tyle zachodu, kombinacji, skoro można przygotować szybko proste drożdżowe ciasto i już. Ale, że lubię wyzwania nie poddałam się. Było warto, pączki są obłędnie pyszne i cytując Monikę “… z pierwszym gryzem planujemy już następny raz, kiedy zrobimy te i tylko te pączki.”.
Przepis nie jest trudny, wystarczy tylko dobry plan i cierpliwość. Wzięłam kartkę i zaczęłam planować:
- Czwartek wieczór – dokarmianie zakwasu (odstawić na 12 godzin).
- Piątek rano – przygotować zaczyn i levain (odstawić na 8 godzin).
- Piątek wieczór – przygotować ciasto właściwe (odstawić do lodówki na 12 godzin, na noc)
- Sobota – Pączkowanie!
Jeżeli chcecie te pączki usmażyć na tłusty czwartek zacznijcie od dokarmienia zakwasu we wtorek wieczorem i … dalej według planu powyżej.
Składniki na 12 dużych pączków
ZAKWAS (12 godzin)
1 łyżka aktywnego zakwasu
2 łyżki mąki pszennej typ 550
2 łyżki wody
ZACZYN (8 godzin)
1 kulka wielkości groszku świeżych drożdży
1 szklanka mąki pszennej typ 550
1/2 szklanki mleka
LEVAIN – pszenny zakwas (8 godzin )
1 łyżka pszennego zakwasu (dokarmionego co najmniej 12 godzin wcześniej)
1/2 szklanki mąki typ 550
1/4 szklanki wody
CIASTO WŁAŚCIWE
zaczyn
levian
3/4 szklanki mleka
2 szklanki mąki typ 550
25 g cukru
30 ml rumu
3 żółtka
6 g świeżych drożdży
6 g soli
75 g masła
DODATKOWO
1 l oleju
cukier puder
dżem lub konfitury do nadzienia (użyłam domowego dżemu z wiśni)
Wykonanie
ZAKWAS Dokarmiamy zakwas. Nie miałam pszennego, więc do 1 łyżki żytniego zakwasu dodałam 2 łyżki pszennej mąki i 2 łyżki wody, wymieszałam, przykryłam gazą i zostawiłam na minimum 12 godzin w temperaturze pokojowej.
ZACZYN Wszystkie składniki mieszamy w miseczce na gładką masę, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy do przefermentowania na minimum 8 godzin.
LEVAIN Wszystkie składniki mieszamy w drugiej miseczce na gładką masę, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy do przefermentowania na minimum 8 godzin.
CIASTO WŁAŚCIWE Do miski wlewamy mleko, dodajemy zaczyn i levian, świeże drożdże i mieszamy, aż drożdże się rozpuszczą. Dodajemy mąkę, mieszamy, przykrywamy miskę i odstawiamy na około 30 minut.
Po tym czasie dodajemy do ciasta cukier puder, rum oraz żółtka. Wyrabiamy około 7 minut najlepiej za pomocą miksera z hakiem. Ciasto ma stać się gładkie i zacząć odchodzić od ścianek miski.
Z lodówki wyjmujemy masło, wkładamy je do woreczka i przy pomocy wałka rozbijamy do miękkości. Dzięki temu masło stanie się plastyczne, ale pozostanie zimne. Ubite masło kroimy na drobne kawałki i dodajemy do ciasta. Na niskich obrotach wyrabiamy kolejne 7 minut, aż ciasto “wchłonie” masło. Na koniec wyrabiamy ciasto kilka minut na stolnicy, formujemy w kulę i przekładamy do natłuszczonej miski, którą przykrywamy folią i wkładamy do lodówki na około 12 godzin (np. na całą noc).
Po tym czasie wyjmujemy miskę z ciastem i pozostawiamy ją na 2 godziny w temperaturze pokojowej. Odtajałe ciasto dzielimy na 12 części, każdą formujemy w kulkę, układamy na desce podsypanej lekko mąką, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy na około 20 minut.
Następnie każdą kulkę rozpłaszczamy, na środku kładziemy łyżeczkę nadzienia (dżemu), sklejamy brzegi i formujemy znowu kulkę. Układamy na przyprószonej mąką desce, lekko spłaszczamy i pozostawiamy do wyrośnięcia, przykryte ściereczką na około godzinę.
W garnku podgrzewamy olej (około 175°C). Wyrośnięte pączki przekładamy ostrożnie na rozgrzany tłuszcz i smażymy z obu stron do momentu, aż będą złoto – brązowe. Odsączamy z tłuszczu na papierowym ręczniku. Kiedy przestygną posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!
Pączki na blogach:
CzteryFajery.pl
Konwalie w kuchni
Kuchnia Alicji
Kuchnia Breni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Ogrody Babilonu
Moje małe czarowanie
Tajemnice smaku
W poszukiwaniu SlowLife
Wspaniale Ci się udały!
Wyglądają jak pączki-cud.
P.S. Jutro publikujemy te paczki w ramach naszej Piekarni. Jeżeli chcesz, to dołączę Cię do listy paczkujących.
Pozdrawiam!
Dziękuję Aniu 🙂 Bardzo chętnie, dzisiaj nadrobię zaległości 😉
Muszą być pyszne ! Piękne zdjęcia ♥
Dziękuję ❤ Tak, były bardzo pyszne 🙂
Jak ślicznie nasmażyłaś te przepyszne pączki
Dziękuję za wspólny, choć wirtualny czas w kuchni
Wirtualne wspólne pączkowanie to świetny pomysł. Również dziękuję 🙂
Pączki wyglądają idealnie i zapewne smak też pozostawia wiele miłych wspomnień.
o, tak… wiele miłych wspomnień 🙂
Super wyszły te pączki 🙂
Olu to są pączki wybitne :-)… ale Ty już o tym wiesz 😉
Przecudne te pączki i przepyszne, dziękuje za wspólne pączkowanie 🙂
Tak, są przepyszne. Obiecałam rodzinie, że jeszcze raz w tym roku będą 😉
Wspaniałości!
🙂
Wspaniałe! Usmażyliśmy wyjątkowe pączki w Lutowej Piekarni.
Taaak! Brawo my 😉
Pięknie Ci się udały!
Do zobaczenia przy kolejnym wypieku. 🙂
Dziękuję i do następnego wypieku 🙂