Szarłat wyniosły, czyli amarantus jest jedną z najstarszych roślin uprawnych. Dawniej Majowie, Aztekowie i Inkowie cenili to pseudozboże za swoje wyjątkowe właściwości. Jedli liście i pędy amarantusa na surowo a z nasion wyrabiali kaszę i mąkę.
Maleńkie ziarna amarantusa są bogatym źródłem białka, witaminy B6 oraz składników mineralnych: cynku, potasu i wapnia.
Również młode bordowe liście amarantusa, choć trudno dostępne, stanowią nie tylko ozdobę talerza, ale także źródło cennych wartości odżywczych.
Składniki na słoik o pojemności 1 l
4 – 5 łyżek ugotowanych nasion amarantusa
4 – 5 łyżek groszku (świeżego lub mrożonego)
1 pęczek rzodkiewek
2 łyżki posiekanego szczypiorku
100 g sera feta
1/2 awokado
sok z cytryny
2 łyżki oleju lnianego
1 łyżka octu balsamicznego
pieprz
garść mikro liści amarantusa
Wykonanie
Ziarna amarantusa płuczemy zimną wodą na sitku o bardzo drobnych oczkach. W garnuszku zagotowujemy wodę i wsypujemy opłukany amarantus w proporcji 2 : 1. Kaszę gotujemy przez 15-20 minut, potem przykrywamy i odstawiamy na chwilę aby wchłonęła pozostałą wodę.
Awokado obieramy, kroimy w cienkie plastry, skrapiamy sokiem z cytryny. Ser feta kroimy w kostkę.
Zielony groszek, jeśli użyjemy mrożonego, wystarczy wrzucić na sitko, przelać ciepłą wodą z kranu i pozostawić na sitku, na około 10 minut.
Do słoika wykładamy ostudzoną kaszę, dodajemy groszek, pokrojoną w kawałki rzodkiewkę, szczypior. Całość skrapiamy 1 łyżką oliwy i octem balsamicznym, doprawiamy pieprzem, delikatnie mieszamy. Na wierzch układamy kostki sera feta i kawałki awokado, skrapiamy pozostałą oliwą, nie mieszamy. Na koniec obficie dekorujemy listkami amarantusa.
Smacznego!