Stragany uginają się od pęczków rzodkiewek, koperku, szczypiorku i młodej botwinki. Sezon na chłodniki w pełni, bierzemy się więc do dzieła.
Chłodnik najlepiej podawać dobrze schłodzony, dlatego warto przygotować go dzień wcześniej. Gotowy chłodnik w lodówce może postać nawet 3 dni. Dla urozmaicenia jednego dnia możemy podać chłodnik z ugotowanym jajkiem na twardo, drugiego z puree ziemniaczanym.
Takie danie to pyszna i orzeźwiająca przystawka na letnim przyjęciu, a podane dla odmiany z przepiórczym jajkiem będzie się wykwintnie prezentował.
Składniki
1 duży pęczek botwinki lub 2 małe
200-300 ml bulionu (warzywnego lub mięsnego) lub wody
1 pęczek szczypiorku
1 pęczek koperku
1 pęczek rzodkiewki
2 ogórki małosolne lub kiszone
1 ząbek czosnku
sok z cytryny
500 ml kefiru
500 ml jogurtu naturalnego
1 łyżeczka cukru
sól
pieprz
Wykonanie
Botwinkę z buraczkami płuczemy, liście z łodygami drobno siekamy, buraczki obieramy i kroimy w kostkę. Wrzucamy całość do garnka, zalewamy wodą lub bulionem, tak aby przykryć botwinkę. Dodajemy łyżeczkę cukru, szczyptę soli i gotujemy około 5 minut. Odstawiamy z ognia, zakwaszamy sokiem z cytryny i studzimy.
Do wystudzonej botwinki dodajemy pokrojone w kostkę ogórki i rzodkiewki, posiekany koper i szczypiorek, zmiażdżony ząbek czosnku. Wlewamy kefir i jogurt, mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem.
Odstawiamy do lodówki na kilka godzin, najlepiej na noc. Podajemy z ugotowanym jajkiem, awokado lub puree z ziemniaków.
Smacznego!
Pyszności!
Na upały w sam raz!