Kandyzowane skórki pomarańczy ze świeżych i mrożonych skórek
Kandyzowana skórka pomarańczy to świetny dodatek do ciast i deserów. Jest również idealną przyprawą do herbaty lub grzanego wina. Możemy ją również podjadać samą, jak cukierki. Zapakowana w małe słoiczki, przewiązane wstążką lub ozdobnym sznureczkiem będą uroczym i słodkim prezentem.

Do przygotowania kandyzowanych skórek używam tylko skórek z owoców ekologicznych, niewoskowanych, które zamawiam w sezonie wprost z sycylijskich plantacji ( incampagna.pl)
SKŁADNIKI
100 g skórki pomarańczy – waga bez części albedo*
150 g cukru
1 łyżka soku z cytryny
100 ml wody
szczypta soli
* Albedo, czyli biała cześć skórki pomarańczy zawiera wiele cennych składników odżywczych. Czasem ją usuwam, czasem nie, zależy to od kilku czynników: czasu, przeznaczenia skórek i grubości warstwy albedo. Czy i jak dużo usuwać ze skórki albedo zdecydujcie sami.

WYKONANIE
Skórki pomarańczy (zwykle są to ćwiartki, bo tak obieram owoc) zalewamy wodą do przykrycia. Zagotowujemy, zdejmujemy z ognia, przykrywamy i odstawiamy na noc. Rano wylewamy wodę i jeżeli chcemy oczyszczamy skórki z białej części, czyli albedo. Następnie kroimy skórki w paski lub w kostkę i ważymy.
Zagotowujemy syrop, najlepiej w szerokim garnku z grubym dnem. Odmierzamy wodę i cukier proporcjonalnie według podanych składników, czyli na każde 100 g skórki – 150 g cukru i 100 ml wody. Kiedy cukier się rozpuści dodajemy pokrojone skórki, szczyptę soli i sok z cytryny. Doprowadzamy do wrzenia, od razu zmniejszamy ogień i pozwalamy skórkom smażyć się tak długo, aż zrobią się szkliste. Co jakiś czas mieszamy i w razie konieczności dodajemy gorącej wody.
Kiedy skórki staną się lekko przezroczyste to znak, że są gotowe. Możemy je chwilę jeszcze pogotować, aż zredukuje się syrop lub gorące wyjąć z syropu i przełożyć do wysterylizowanych słoików i od razu zakręcić. Syrop możemy zlać do osobnego słoiczka lub dodać do skórek.
Kandyzowane skórki pomarańczy przechowuję w słoiczkach w lodówce. Niedawno otworzyłam ostatni słoiczek skórek z zeszłego roku, przechowały się idealnie.
Zrobiłam mały eksperyment i zamroziłam skórki. Oczyściłam i pokroiłam skórki w kostkę, wrzuciłam do szczelnego pojemnika i zamroziłam. Gdy nazbierałam cały pojemnik skórek, wtedy bez rozmrażania wrzuciłam je do gara, zalałam wodą, zagotowałam i zostawiłam na noc. Dalej postępuję podobnie, jak przy kandyzowaniu świeżych skórek.