Meshi. Kulinarny przewodnik po kulturze Japonii - Katherine Tamiko Arguile. Kuchnia japońska, recenzja książki
Katherine Tamiko Arguile - pisarka i dziennikarka kulturalna o japońsko-brytyjsko-australijskich korzeniach, urodzona i wychowana w Tokio. Choć od lat mieszka w Australii mówi o sobie, że jest edokko, dziecko Edo. Edokko to slangowe określenie kogoś, kto urodził się oraz dorastał w Tokio i ma za sobą trzy pokolenia rodowitych tokijczyków (Edo to dawna nazwa Tokio).
Książka Meshi. Kulinarny przewodnik po kulturze Japonii to historia i wspomnienia, które pięknie oddają japońską kulturę i siłę kuchni, jako sposób wyrażania miłości i tożsamości. Autorka przez popularyzację kuchni swoich przodków próbuje ocalić japońskie tradycje przed zniknięciem i zapomnieniem.
W Japonii jedzenie jest czymś więcej niż tylko jedzeniem
Ryż w Japonii uprawia się od ponad trzech tysięcy lat. Ryż określał Japonię tak bardzo, że w czasach starożytnych zyskała przydomek Mizuho no Kuni, czyli "Kraina Obfitych Kłosów Ryżu". W języku japońskim jest więcej słów określających ryż niż miłości. Ine, genmai, hagmain, hakumaii, gohan, meshi, kome...
Japoński język jest hierarchiczny, nacechowany płciowo i naznaczony polityką. Tytułowe meshi i gohan to terminy używane na określenie ugotowanego ryżu, stosuje się zamiennie jako ekwiwalent słowa "posiłek". Społeczny kontekst użycia słowa meshi jest bardziej złożony. Meshi - wyraz o niewyrafinowanym, wiejskim wydźwięku, stanowi element słownictwa prostych rolników uprawiających ryż. W kulturalnym towarzystwie rzadko usłyszmy japońską kobietę używającą tego terminu na określenie posiłku, natomiast mężczyźni posługują nim się zupełni swobodnie. Meshi nie budzi jednak żadnych kontrowersji, jeżeli składa się na nazwę niektórych dań z ryżu: kamameshi - ryż gotowany w bulionie z warzywami, owocami morza, rybami lub mięsem, sakurameshi - ryż gotowany z solonymi kwiatami wiśni, czy ikameshi - kałamarnica nadziewana ryżem. Nazwy tych rustykalnych dań kobiety mogą wypowiadać bez skrępowania.
Książka podzielona jest na dwadzieścia cztery rozdziały oparte na złożonym kalendarzu sezonowym Japonii. Rok japoński dzieli się nad 24 sekki, czyli sezony. Bowiem, jak mawiają Japończycy, wszystko ma swoją porę. Każde sekki przynosi nowe smaki, a nawet nową zastawę. Zasady korzystania z motywów sezonowych są ściśle przestrzegane: kimona w liście klonu nie nosi się wiosną, klusek mochi nie serwuje się na talerzu w hortensje, ani nie spożywa latem, a zimą nie do pomyślenia jest podanie dania z makaronem sōmen w przezroczystej misce.
Książka Meshi. Kulinarny przewodnik po kulturze Japonii to również książka kucharska. Autorka zebrała w niej 54 tradycyjne przepisy – między innymi na tonjiru albo nasu dengaku. Wszystkie przepisy opatrzyła wspomnieniami i opowieściami, dzięki którym możemy poznać ten wyspiarski kraj od kuchni i zrozumieć, jak Japończycy myślą o gotowaniu i ucztowaniu. Jedyne czego nie znajdziemy w książce i czego mi brakuje to fotografii tych wszystkich apetycznych dań.
Meshi. Kulinarny przewodnik po kulturze Japonii to doskonały prezent dla każdego, kto kocha jedzenie, Japonię lub literaturę podróżniczą, ponieważ jest to wspaniałe połączenie tych trzech elementów.
Meshi to opowiedziana z subtelnym wdziękiem smakowita podróż przez kulturę i rytuały, która na długo pozostanie w twojej pamięci.
Meshi. Kulinarny przewodnik po kulturze Japonii - Katherine Tamiko Arguile. Książka została starannie wydana przez wydawnictwo Znak Koncept, któremu dziękuję za egzemplarz recenzencki.
Dodaj komentarz
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.