Jeśli nie macie pomysłu na prezent, możecie zastąpić kwiatki cięte do bukietu, kwiatkami w deserze. Nie ma bardziej wartościowych prezentów, niż te przygotowane własnoręcznie. Pamiętajcie tylko o alergikach!
Deser jest banalnie prosty w wykonaniu, chociaż "przyklejenie" kwiatków wymaga odrobinę cierpliwości.
Oprócz bratków jest jeszcze wiele innych jadalnych kwiatków. Autorytetem w tej dziedzinie jest Małgorzata Kalemba-Drożdż. Zajrzyjcie na stronę Trochę innej cukierni, tam znajdziecie wyczerpujące informację na temat kwiatków, które możemy jeść, nie tylko oczami...
SKŁADNIKI
WARSTWA PRZEZROCZYSTA
1 l soku z brzozy - smakowego, z butelki*
20 g żelatyny (wg producenta przeznaczonej na 1 l płynu)
garść bratków ogrodowych
łyżeczka oleju
WARSTWA BIAŁA
250 g ricotty
250 g mascarpone
1 opakowanie galaretki przezroczystej o smaku winogronowym
sok z limony
100 ml gorącej przegotowanej wody
WYKONANIE
Foremkę o pojemności 1,5 l smarujemy cienką warstwą oleju.
WARSTWA PRZEZROCZYSTA
200 ml soku z brzozy podgrzewamy w małym garnuszku, w gorącym soku rozpuszczamy żelatynę, intensywnie mieszamy. Kiedy żelatyna już się dobrze rozpuści, łączymy ją z pozostałym sokiem z brzozy. Odstawiamy i czekam, aż galaretka zacznie lekko tężeć.
Na dno foremki wylewamy niewielką ilość galaretki i układamy na powierzchni kwiaty bratków, tą ładniejszą stroną do spodu - to co teraz jest na dole w efekcie końcowym będzie na górze. Wstawiamy do lodówki do zastygnięcia galaretki. Następnie kolejne bratki zanurzamy w galaretce i przyklejamy do boków foremki i ... znowu do lodówki. Kiedy galaretka zastygnie i kwiatki się przylepią do boków możemy wylać pozostałą galaretkę i ... do lodówki!
WARSTWA BIAŁA
W misce mieszamy serek ricotta i mascarpone razem z sokiem z limonki.
W osobnym naczyniu zalewamy przezroczystą galaretkę gorącą przegotowaną wodą i cały czas intensywnie mieszamy. Kiedy galaretka już się dobrze rozpuści, dodajemy ją do masy z ricotty i mascarpone i dalej intensywnie mieszamy. Możemy do tej czynności wykorzystać mikser lub ręczną trzepaczkę rózgową.
Gotową masę wylewamy na zastygłą galaretkę z soku z brzozy i wstawiamy ponownie do lodówki, najlepiej na kilka godzin.
Schłodzony sernik delikatnie wyjmujemy z foremki na paterę lub duży, płaski talerz. Na tym etapie zaniemówiłyśmy... naszym oczom ukazał się prześliczny obraz. Długo nie mogłyśmy się zdecydować na podzielenie deseru, chciałyśmy nacieszyć się tym cudnym widokiem.
*Sok z brzozy pasteryzowany w butelce, najczęściej z dodatkiem cukru i kwasku cytrynowego. Jeśli skorzystamy z soku uzyskanego wczesną wiosną bezpośrednio z drzewa, możemy wówczas przed przygotowaniem galaretki napój lekko dosłodzić i zakwasić np. sokiem z limonki lub cytryny.
Dodaj komentarz
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.