Placuszki z zakwasu na chleb ze szczypiorkiem i sezamem. Nie wyrzucaj zakwasu! Co zrobić z zakwasem?
Jak często dokarmiacie swój zakwas na chleb?
U mnie jest różnie i czasem wykorzystuję do pieczenia chleba cały zakwas, ale bywa, że zostają mi nadwyżki. Opróżniam wtedy prawie cały słoiczek , pozostawiam na dnie odrobinę zakwasu i dokarmiam wodą i mąką.
Co robić z nadwyżkami zakwasu?
Jeszcze do niedawna część mojego zakwasu lądowała na kompoście. Ale odkąd poznałam i wypróbowałam przepis na placuszki Mika* nie wyrzucam już ani grama. To jest wyjątkowo prosty przepis na pyszną przekąskę i co najważniejsze, nic się nie marnuje.
Placek przygotowałam z zakwasu pszennego, posypałam sezamem i szczypiorkiem i podałam z sosem sojowym. Taki zestaw jest bardzo pyszny, ale eksperymentujcie z innymi dodatkami i podzielcie się ze mną swoimi pomysłami. Z nadwyżek zakwasu możemy również przygotować naleśniki, gofry, krakersy ... ale o tym innym razem.
SKŁADNIKI
- zakwas pszenny
- szczypior
- sezam
- sól
- pieprz
- oliwa
- dodatkowo - sos sojowy
WYKONANIE
Celowo nie podałam ilości składników, ponieważ w przypadku tego przepisu nie jest to konieczne. Możemy usmażyć mały placuszek lub większy naleśnik. Wszystko zależy, jak dużą porcję zakwasu odrzucacie przed dokarmianiem. U mnie najczęściej jest to 2 - 3 łyżki i wychodzi mi z tego placuszek o średnicy około 10 cm. Taka idealna porcja na drugie śniadanie.
Na patelni podgrzewamy na średnim ogniu odrobinę oliwie i na gorący wylewamy bezpośrednio ze słoika porcję zakwasu. Na wierzch wrzucamy posiekany szczypior i nasiona sezamu, doprawiamy solą i pieprzem. Kiedy spód placka jest już przypieczony na złoty kolor wierzch skrapiamy oliwą i odwracamy placek na drugą stronę. Smażymy pilnując aby dodatki się za mocno nie przypiekły.
Gotowy placek możemy pokroić, jak pizzę i maczać w sosie sojowym. Polecam podać to tego jeszcze porcję kimchi, petarda. Ja już od tych placuszków się uzależniłam, eksperymentuję z różnymi dodatkami, co i Wam bardzo polecam.
Smacznego!
*Pomysł na placek z zakwasu - Mike G.
Dodaj komentarz
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany
Możesz się zalogować, aby automatycznie wypełnić dane.