
Drożdżowe paluchy z borowikowym farszem. Smaczne, chrupiące długie buły, obsypane makiem, idealne na przekąskę. Najlepiej smakują podane z czerwonym barszczem.
W moim domu na święta przygotowuje się wielki gar czerwonego barszczu. W wigilię barszcz podajemy z uszkami, a w kolejne dni świąt z obsmażanymi krokietami z farszem grzybowo-kapuścianym lub właśnie z takimi grzybowymi paluchami.
Bardzo lubię chodzić na grzyby, jednak w mojej okolicy królują praktycznie tylko podgrzybki. Kiedy mam ochotę na zupę borowikową lub inne danie takie, jak grzybowe paluchy, szukam innych grzybów w sklepach. Do tego dania przygotowałam farsz z suszonych borowików „Leśne Skarby„. Borowik szlachetny na świąteczny stół to najlepszy wybór. Paluchy są wyśmienite, chrupiące, pachnące borowikami.
Składniki
FARSZ
2 cebule
1 ząbek czosnku
40 g suszonych borowików „Leśne Skarby”
2 gałązki tymianku
15 ml oliwy z oliwek
sól
pieprz
3 łyżeczki bułki tartej
PALUCHY
450 g mąki typ 500
50 g mąki pszennej pełnoziarnistej
20 g świeżych drożdży
350 ml ciepłej wody
15 ml oliwy z oliwek
1/2 łyżeczki soli
DODATKOWO
mąka do podsypania na stolnicę
jajko do smarowania
3 łyżki suchego maku
Wykonanie
FARSZ
Grzyby zalewamy wodą do przykrycia i moczymy, około godziny, a najlepiej przez noc. Następnie całość gotujemy. Obraną cebulę kroimy w drobną kostkę, czosnek siekamy. Rozgrzewamy oliwę na patelni smażymy cebulę, czosnek i listki tymianku. Dodajemy posiekane grzyby, podlewamy wodą z grzybów i smażymy do momentu odparowania prawie całej wody. Doprawiamy sola i pieprzem. Dodajemy bułkę tartą, mieszamy i odstawiamy.
PALUCHY
Do miski wlewamy 350 ml ciepłej wody, dodajemy drożdże, mieszamy. Następnie dodajemy mąkę typ 500, mąkę pełnoziarnistą i sól. Wszystko wyrabiamy, dodajemy oliwę z oliwek i ponownie wyrabiamy, tak długo, aż ciasto będzie odstawało od ścianek miski. Miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około godzinę.

Po godzinie delikatnie wyrzucamy ciasto na podsypaną mąką stolnicę i dzielimy na 4 części. Każdą część dłońmi delikatnie rozciągamy na prostokąty (20×30 cm). Na każdym prostokącie rozsmarowujemy farsz grzybowy, zwijamy ciasto i formujemy na kształt bagietki. Układamy na blachach wyłożonych papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 30 minut. Tuż przed pieczeniem smarujemy paluchy rozkłóconym jajkiem i posypujemy obficie makiem. Pieczemy w temperaturze 220°C przez około 25 – 30 minut.

Smacznego!
W tym roku mam bardzo dużo grzybów. Chyba całe życie nie zjadła tyle, ile teraz mam przerobionych 😉 Wiem już, że wykorzystam Twój przepis, bo wywołał u mnie ślinotok 😀
Tak, w tym roku chyba wszyscy mamy duuuużo grzybów 😉 Jednak w mojej okolicy borowik szlachetny to rzadkość, więc mimo grzybowych (głównie podgrzybki) zapasów prawdziwki kupuje 😉
Takich pyszności jeszcze nigdy nie próbowałam 😊a grzybki uwielbiam więc propozycja jest idealna dla mnie 🥰
Polecam, szczególnie z borowikami!
Prezentują się przepieknie! Uwielbiam grzyby w takiej formie!
Dziękuję, forma taka alternatywna, zamiast pasztecików do barszczu 😉
Taki paluch z leśnymi grzybami to jest pyszna historia!
Bardzo lubię wytrawne wypieki i takie grzyby.
Aniu, ładnie to napisałaś „pyszna historia”, ja dodam, że to taka świąteczna historia 🙂
Dawno nie piekłam paluchów. Dobrze, że mi o chich przypomniałaś. Te z grzybami muszę super smakować 🙂
Tak Olu, te z grzybami w towarzystwie z czerwonego barszczu smakują iście świątecznie 🙂
Fantastyczny pomysł na święta! Jedyne co mnie trapi to ze one są pewnie najpyszniejsze zaraz po upieczeni a w wigilie zawsze brak czasu. Można jakoś rozłożyć przygotowanie?
Farsz można przygotować dzień wcześniej, a ciasto drożdżowe w dniu wypieku… potem, jak w przepisie 😉 Samo zwijanie bułek już nie zajmuje tyle czasu, ciasta nie wałkujemy , tylko w rękach rozciągamy na prostokąty, które wcale nie muszą być równiusieńkie 😉
Wspaniały pomysł! Grzybów mam ogrom, a nawet wczoraj zastanawiałam się co przygotować zamiast krokietów, bo te są co roku … Piekę zatem paluchy! 😊
Krokiety też są pyszne, ale paluchy chyba zajmują mnie czasu w przygotowaniu 😉
Pycha! Idealne także w ramach dodatku do świątecznego barszczu 🙂 zapisuję, bo grzybów ci u mnie dostatek, a takich pyszności nigdy za mało w zimowe dni!
To jest fajna przekąska również na sylwestrowy wieczór 🙂
Ooo kolejna propozycja na świąteczny stół!😘 Już widzę, że będzie super smakować!😘 Pozdrawiam serdecznie!😘
Paluchy są bardzo smaczne, można wcześniej przygotować farsz, a w drugi dzień świąt upiec i podać do barszczu.
i taki pomysł podoba mi się bardzo 🙂
i o to chodzi 😉
Paluchy drożdżowe uwielbiam, ale w takim wydaniu to jeszcze nie robiłam! pycha :*
Paluchy drożdżowe są pyszne i bez nadzienia. Ale takie nafaszerowane pachnącymi lasem borowikami, to idealny dodatek do świątecznego barszczu!