Tyrolskie pączki - kiachl, ziachkiachl, bauernkrapfen. Austriackie drożdżowe pączki, tradycyjny wypiek serwowany na słodko lub słono.
Czy znacie Kiachl z Tyrolu? To takie pączki z dołkiem. Kiachl mają w Tyrolu swoją tradycję, smażone są na letnich festiwalach ludowych oraz na jarmarkach bożonarodzeniowych.
Swojego pierwszego tyrolskiego pączka, a był to kiachl na słodko, zjadłam w schronisku na alpejskim szlaku w Austrii. Świeżo usmażony, delikatny w środku i chrupiący z wierzchu. Był tak przepyszny, że poczułam niedosyt i ponownie złożyłam zamówienie.
Po powrocie z urlopu zaczęłam szukać przepisu i okazało się, że jest wiele podobnych receptur na ten wypiek. Pewne detale jednak miały wpływ na smak i strukturę pączka. Dopiero za trzecim podejściem i po kilku korektach składników udało mi się odtworzyć zapamiętany smak.
SKŁADNIKI
WYKONANIE
- Mąkę wsypujemy do miski, robimy dołek do którego wkruszamy drożdże, posypujemy cukrem i zalewamy ciepłą wodą. Odstawiamy na około 30 minut.
- W rondelku rozpuszczamy masło, dolewamy mleko, mieszamy i odstawiamy do przestygnięcia.
- Do misy z mąką dodajemy jaja, szczyptę soli i letnie mleko z masłem i rum.
- Wyrabiamy ciasto, najlepiej w mikserze z hakiem, na średnich obrotach około 4 - 6 minut, aż ciasto będzie odchodziło od ścianek misy. Ciasto będzie trochę lepkie, ale gładkie i elastyczne.
- Przykrywamy miskę i odstawiamy do podwojenia objętości na około 1,5 godziny.
- Stolnicę obsypujemy mąką i łyżką wykładamy na nią porcje ciasta, około 20 sztuk.
- Następnie oprószonymi mąką dłońmi delikatnie z każdej porcji formujemy kulkę.
- Kuli ciasta lekko spłaszczamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 30 minut.
- Podgrzewamy tłuszcz do temperatury około 175°C.
- W małą miseczkę lejemy łyżkę oleju do smarowania dłoni.
- Bierzemy każdą kulkę w lekko natłuszczone dłonie i delikatnie wyciągamy/rozsuwamy ją palcami od środka na kształt podobny do oponki, ale bez dziurki.
- W środku ciasto powinno być bardzo cienkie, brzegi powinny pozostać jednakowej grubości dookoła.
- Kładziemy od razu na gorący tłuszcz stroną z wgłębieniem w dół.
- Smażymy na złoty kolor, odwracamy i dosmażamy z drugiej strony.
- Aby uzyskać ładne wgłębienie ciasto od razu po zanurzeniu w gorącym oleju lekko i ostrożnie za pomocą łyżki polewamy gorącym tłuszczem po wierzchu ( 3 - 4 chlusty)
- Usmażone pączki odsączamy z tłuszczu na papierowym ręczniku.
- Kiedy kiachl przestygną posypujemy je cukrem pudrem.
PORADY I WSKAZÓWKI - FAQ
- Kiachl najlepiej smakuje świeży.
- Zgodnie z tyrolskim zwyczajem Kiachl serwuje się albo na słodko, wypełniony żurawiną i posypany cukrem pudrem, albo na słono z kiszoną kapustą.
Bernadeta 2021-01-27 10:02:50
Wyglądają obłędnie, pierwszy raz słyszę o takich pączkach. Zapisuje przepis.
Odpowiedz
TajemniceSmaku 2021-01-27 23:45:53
Są przepyszne
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany
Możesz się zalogować, aby automatycznie wypełnić dane.