Genialne masełko czosnkowe według pomysłu Jarzynovej. Czosnek niedźwiedzi. Masełko czosnkowe z czosnku niedźwiedziego
Czosnek niedźwiedzi jest zdrowy i smaczny, ale sezon na niego jest krótki. Polecam więc świetny sposób na zachowanie wiosennego smaku czosnku na zaś.
Taki czosnkowe masło to wspaniały dodatek do zup, risotto, duszonej młodej kapusty, smażonych szparagów, omletów, makaronów i jajecznicy. Możemy po prostu rozsmarować je na kromce chleba i podać z chrupiącą rzodkiewką, ogórkiem. Będzie też idealne do odrywanych czosnkowych bułeczek, czyli Pampuszek - polecam przepis.

"To masełko czosnkowe jest genialne! Szukając sposobu, by zachować ten „świeży” czosnkowy smak przygotowałam masełko i póki co to najlepsze co udało mi się osiągnąć w kategorii „czosnek niedźwiedzi na zaś”. Masełko ma intensywnie zielony kolor i fajny czosnkowy ale nie za intensywny smak. No prawie można się całować, z kimś bliskim można na pewno " - Dominika Wójciak - Jarzynova
Po takiej rekomendacji musiałam zrobić to masełko i ... nie zawiodłam się. Masełko czosnkowe jest wspaniałe i również uważam, że póki co to najlepszy pomysł na zachowanie wiosennego smaku czosnku na zaś.
SKŁADNIKI
- 1 duży pęczek czosnku niedźwiedziego - u mnie to około 40 - 50 sztuk liści
- 1 kostka dobrego masła
- szczypta soli
WYKONANIE
- Liście czosnku myjemy, dokładnie obsuszamy i siekamy, razem z łodyżkami.
- W szerokim rondelku lub na dużej patelni rozpuszczamy kostkę masła razem z posiekanymi liśćmi czosnku i szczyptą soli.
- Na wolnym ogniu podgrzewamy czosnek na maśle, aż lekko zwiędnie i lekko odparuje, około 10 minut.
- Pilnujemy cały czas, aby masło za mocno się nie rozwarstwiło i żeby jednocześnie zbyt nie przesmażyć czosnku.
- Całość miksujemy na jednolity mus.
- Część masełka przelewamy do słoiczka i wstawiamy do lodówki, do bieżącego wykorzystania.
- Część zmiksowanego masła warto zamrozić.
- Polecam silikonowe foremki, wtedy mamy gotowe małe porcje do rozmrożenia.


Pierwszą porcję zmiksowałam na gorąco i chyba dałam więcej liści, dlatego masło wyszło intensywnie zielone. Drugim razem miałam już trochę mniej liści i zostawiłam masło na patelni. Miksowałam kiedy lekko stężało, masło było jaśniejsze i bardziej kremowe. Sami zdecydujcie, które wolicie, w smaku obie wersje są przepyszne.
Zobacz również
Kolorowa wiosenna focaccia z nocnego ciasta

Jajecznica z ogórecznikiem lekarskim

Pesto z czosnku niedźwiedziego z migdałami i pistacjami

Crème fraîche - przepis na domową gęstą i kremową śmietanę

Marzena 2022-05-05 13:48:37
Genialny pomysł, który również wprowadzę w życie🙂
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.